Śnieżne kręgi we francuskich Alpach

Szybkie spojrzenie na poniższe obrazki i pierwsze skojarzenie nasuwające się na myśl to UFO. To czy wierzysz w latające spodki, nie odgrywa tu większej roli. Nie zamierzam również sprzedawać Ci tajemniczych historii rodem „Z Archiwum X”.

Wszystkie śnieżne twory to dzieło jednego człowieka – Simona Becka, brytyjskiego artysty, który z zapałem stara się uchwycić piękno zimy (winter beauty) . Większość osób zadaje sobie pytanie: „to niesamowite, jak ktoś jest w stanie stworzyć tak czystą sztukę?” Okazuje się, że Simon potrzebuje tylko kompasu, rakiet śnieżnych (snowshoes) oraz kilku godzin dobrej pogody i nieograniczonej niczym wyobraźni (imagination).

Gdy zapytany o prawdziwe intencje swojej sztuki, powiedział: „głównym powodem, dla którego tworzę śnieżną sztukę to mój stan zdrowia. Nie mogę biegać tak, jak kiedyś z powodu problemów ze stopami, dlatego też powolna wędrówka (hiking) przez śnieg, to najmniej bolesne (painful) ćwiczenie fizyczne.”

W momencie, gdy jego sztuka zaczęła wzbudzać większe zainteresowanie, zdecydował się uwiecznić ją na zdjęciach i umieścić te najciekawsze na Facebooku. Jak zapewne zauważyłeś, swoim dziełom nie tylko nadaje różne kształty (shapes), ale również nieco abstrakcyjnego wyglądu, aby pobudzać umysły (mind) odwiedzających. Simon zajmuje się tworzeniem śnieżnych kręgów już od 2004 roku i nie zapowiada się, aby chciał porzucić swoją pasję na dobre.