Artystyczne naśladowanie i subiektywizm
Alfredo Rodriguez w swoich obrazach wiernie odmalował (depict) rzeczywistość Dzikiego Zachodu, choć przecież wcale nie był świadkiem tamtych czasów. Potrafił je jednak doskonale odtworzyć, korzystając z wiedzy, wyobraźni i indywidualnych odczuć. Znajomość historii i subiektywizm sprawiły, że malowane przez niego obrazy są wyjątkowe (extraordinary) pod względem realizmu.
Z dbałością o najdrobniejsze szczegóły, artysta tworzy barwne i żywe obrazy gór, pustyń i indiańskich wiosek, które są podziwiane wszędzie, gdzie tylko są wystawiane. Jednak największe uznanie zyskał stworzony przez niego wizerunek (image) mieszkańców Dzikiego Zachodu, który stanowi centralny punkt jego prac. Przecież to za sprawą ludzi, którzy wyruszali na dzikie ziemie bądź już tam żyli, Old West zyskał tak niesamowitą (terrific) historię.
Historię zazwyczaj się opowiada, jednak Alfredo Rodriguez postanowił ją namalować.
Postacie widniejące na obrazach są tak prawdziwe, tak realistyczne, jakby zostały uwiecznione obiektywem aparatu, a nie pędzlem malarskim. Przedstawione na tle (background) dzikiej przyrody, w określonych sytuacjach i często przy konkretnych pracach przypominają o minionych (former), ale jakże fascynujących czasach Dzikiego Zachodu.
Wszystko to składa się na sukces Rodriguez’a jako malarza o niezaprzeczalnym (undeniable) talencie i nieograniczonej wyobraźni, który doskonale łączy na płótnie realizm historyczny z subiektywnym postrzeganiem przeszłości. Stąd malowane przez niego dzieje przedstawiają tak barwną prawdę Old Westu.
Jak zdobywano Dziki Zachód?
Historię zazwyczaj się opowiada, jednak Alfredo Rodriguez postanowił ją namalować. Kolorami opowiada o tym, jak zdobywano Dziki Zachód i jakie życie wiedziono na zachodnich terenach Stanów Zjednoczonych końcem XIX i początkiem XX wieku.
Bohaterami historii malowanej przez Rodriguez’a są rdzenni (native) mieszkańcy Ameryki (Indianie) oraz biali osadnicy (settlers) przybywający na zachodnie tereny kontynentu w poszukiwaniu ziemi rolnej. Byli wśród nich farmerzy zakładający gospodarstwa rolne (homestead) i hodujący bydło, traperzy tropiący zwierzynę, a nawet rewolwerowcy szukający rozgłosu i szerzący bezprawie (lawlessness). Rodriguez na swych obrazach barwnie odmalował też słynną w tamtych czasach „gorączkę złota” (gold rush), którą zapoczątkowało odkrycie złóż drogocennego kruszcu w połowie XIX wieku na terenie Kalifornii. Obok życia na Dzikim Zachodzie, przedstawił również barwną kulturę Meksyku.
Ze względu na szeroki kontekst i kunszt malarski obrazy Alfredo Rodriguez’a są cenne zarówno pod względem artystycznym, jak i naukowym, historycznym. W dobie popularności sztuki nowoczesnej przypominają o pięknie i znaczeniu realizmu.